-Juzuś wystraszyłeś mnie... -Złapałam się za serce, które waliło jak młot.
-Wybacz nie chciałem. -Uśmiechnął się do mnie i zbliżył na niebezpieczną odległość. Czułam jego oddech. Po chwili odsunął się i z sokiem w ręku usiadł na krześle przy stole. Otworzył napój napił się i uśmiechnął się do mnie.
-Myślałaś, ze cię pocałuje.? -Po chwili ciszy zapytał. Tak z nikąd wystrzelił. Chwile na niego patrzałam. Byłam zmieszana. Wyjęłam z lodówki jogurt truskawkowy i usiadłam koło niego. Otworzyłam jogurt, nałożyłam trochę na łyżeczkę i złożyłam do ust. Przyglądał się każdemu mojemu ruchowi. Oczekuąc odpowiedzi.
-A chciałbyś.? Bo jeśli to proszę dziś i tak całowałam za dużo osób, więc możesz to zrobić. -Posłałam mu uśmiech. Zbliżył się do mnie i po chwili znowu odsunął. Miał w ręku łyżeczkę. Wsadził w jogurt i po chwili włożył do ust oblizując łyżeczkę. Patrzałam się na niego ze zdziwieniem.
-Nie chcę... -Posłał mi uśmiech. Odwzajemniłam go kolejny raz.
-Jak to nie chcesz...? -Spytałam po chwili ciszy. On spojrzał na mnie swoimi niebieskimi oczami.
-Bo jesteś zajęta z tego co wiem, a ja nic do ciebie nie czuję oprócz szczerej przyjaźni. A dlaczego niby mam cię całować skoro ty do mnie też nic nie czujesz..? -Zaczęłam się zastanawiać nad jego wypowiedzią.
-Czyli uważasz, ze jeśli się z kimś całowałam to nie robiłam tego bez uczuć.? -Pokiwał na moje słowa twierdząco.
-Skoro do tej pory nie wiesz dlaczego kogoś pocałowałaś to teraz już wiesz.. -Jeszcze raz się uśmiechnął.
-Jesteś najlepszym przyjacielem jakiego kiedykolwiek miałam.
-A ty najładniejszą jaką kiedykolwiek miałem. -Uśmiechnęłam się do niego. Poczułam jak zalewają mnie rumieńce.
-Czy mogę ci się wyżalić.? Z wszystkiego.? -Powiedziałam to ponieważ zaufałam temu blondynkowi.
-Jasne gadaj. -Opowiedziałam mu wszystko o Liam'ie o Harrym o wszystkim. Kiedy skończyłam poczułam jakby kamień spadł mi z serca. Czułam się lepiej.
-Wow.. No wiesz ja nie wiem jak ci pomóc... Musisz zdecydować kogo kochasz, bo jak tego nie zrobisz przysporzysz i sobie i całemu zespołowi kłopotów. Musisz wybrać jednego, albo żadnego. Wiesz to może być dla ciebie najtrudniejsza decyzja w twoim życiu, ale jak chcesz żyć szczęśliwie to musisz wybrać. A teraz wybacz, ale jestem bardzo zmęczony i jeśli panienka pozwoli pójdę się położyć spać ... -Posłałą mi kolejny raz ten niesamowity uśmiech.
-Jasne dobranoc, Niall. -Kiedy zostałam sama jeszcze przesiedziałam tam godzinkę i myślałam. Ale decyzję już podjęłam. W głębi wiedziałam, ze to najlepsze z wszystkich opcji. Wstała, zasunęłam krzesło i poszłam do salonu. Wyłączyłam telewizor ostatni raz tego wieczoru spojrzałam na Zayn'a i poszłam do sypialni Liam'a. Po cichu położyłam się na łóżku. Wtuliłam w jego ciepły tors i z czystymi myślami poszłam spać.
Już za parę godzin zaczniemy nowy rok !
Życzę wam wszystkiego dobrego. Żebyście zaczęły wszystko z czystym kontem. Naprawiły błędy, których do dziś żałujecie. Znalazły swoje drugie połówki i jak już to zrobicie to, żeby ta miłość się nigdy nie skończyła. Odnalezienia prawdziwej przyjaźni. 'Wszystko się kiedyś kończy'. Ale mam nadzieję, że dla was to dopiero początek. Żeby alkohol lał się strumieniami, a zabawa nie kończyła do rana. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz